Bez tytułu
Komentarze: 7
DZISIEJSZY DZIEN BYL NIEZWYKLY... A WSZYSTKO PRZEZ JEDNO MALE SPOTKANKO ALE O TYM ZA CHWILE..... W SZKOLCE JAK TO W SZKOLCE... NIC CIEKAWEGO SIE NIE DZIEJE... B BYLA DZISIAJ W SZKOLE.... I SZCZEZE MOWIAC NIE WIEM CZY TO DOBRZE CZY ZLE... PEWNIE SIE JUZ NIEDLUGO OKARZE.....
DZIS BYLA RADA WIEC WYPUSCILI NAS Z BUDY PO 5 LEKCJACH :d HURRRAAAA...!!!!!!!!!!! WROCILAM SOBIE DO DOMKU PO DRODZE KUPILAM NASIONKA DLA TEGO MALEGO GLUPKA ZWANEGO POTOCZNIE SWINIAKIEM.... POPATRZYLAM CHWILE W SUFIT I POSZLAM NA FIZYKOTERAPIE...... LASERKI..... SA W SUMIE CALKIEM PRZYJEMNE... TAKIE... JAKBY CIEOPY WIATEREK... POSIEDZIALAM WIEC SOBIE CHWILE W PRZYCHODNI NA R..... A POTEM PEDEM DO METRA CHOC KAZALI MI SIEDZIEC NA TYLKU PRZEZ 10 MIN..... ALE ..... TAK JAKOS WYSZLO....
.....................JUZ TERAZ WIEM PO CO KAZA SIEDZIEC NA DUPSKU....... OD PRZYCHODNI DO METRA NIE JEST WCALE TAK DALEKO.... A MIMO TO MYSLALAM ZE UMRE... NOGA MNIE TAK NAWALALA.... BOZE... NIE ZYCZE TEGO NIKOMU...... NO A W METRZE....
{TATAM TATAM}
...SPOTKALAM G.......... BYLO MILO... POGADALYSMY SOBIE CHWILE..... DALAM JEJ ADRES TEGO BLOGUSIA ODPROWADZILAM KAWALEK NA ZAJECIA Z ANGLIKA...... A JA WSIADLAM W TRAMWAJ.... POTREM PRZESIADLAM SIE W AUTOBYS I TRAFILAM DO DOMKU.... DOMEK ZASTALAM PUSTY.... ZNALAZLAM JAKAS KARTKE OD MATKI ALE NIE SPECJALNIE CHCIALO MI SIE JA CZYTAC WIEC POPTROSTU ZABWALAM SIE DO LEKCJI..... PO POWROCIE MATKI I SLAWKA DOWIEDZILAM SIE ZE JADE NA OBOZ NA KTORY CHCIALAM JECHAC :p MILO....
SAME NIESPODZIANKI........ NO I JAKIE MILE...
WIECZORKIEM JESZCZE SPACEREK ZE SPSEM......
A TERAZ PISZE SOBIE TUTAJ..... NIE ODPISUJE RAFALOWI NA GG... :p MYSLE....
NO COZ... TO JUZ CHYBA KONIEC MOJEGO DNIA.......
POZDRO DLA G M I DLA RAFALKA....
Dodaj komentarz